Podziel się wrażeniami!
Po co wyostrzać zdjęcia po zmniejszaniu
Jaki to ma sens
Moim zdaniem ten proces służy poprawieniu ogólnej ostrości zdjęcia i uwydatnienie szczegółów na zdjęciach. Po zmniejszaniu rozmiaru zdjęcia również potrzebne jest wyostrzenie, ponieważ zdjęcie traci szczegóły i robi się trochę mydlane. Lecz trzeba przy tym zachować umiar żeby nie przedobrzyć Taka jest moja opinia - trochę ogólnikowa
A co wy o tym sądzicie
EDIT: Jeżeli temat w złym dziale to proszę o przeniesienie
Szczerze powiedziawszy ja rzadko kiedy wyostrzam zdjęcia po zmniejszeniu, ale niemniej jednak były takie sytuacje że musiałem to zrobić bo się troszkę rozmyło
Starosta napisał(a):
Po co wyostrzać zdjęcia po zmniejszaniu
Jaki to ma sens
Jakich programów do tego używać. Prostych w obsłudze, że tak powiem.
FastStone Viewer.
Całkiem nieźle obrobisz, zmniejszysz, wyostrzysz.
I nie zapłacisz
Zassałem już ten program zainstalowałem i działa
Powiedz mi jeszcze gdzie się wyostrza te zdjęcia? Czego trzeba użyć w tym programie.
Otwórz zdjęcie, jedź mychą w lewo - pokaże się menu. Zmiana rozmiaru (szybka) i po niej wyostrzenie (nie za dużo!).
Mycha w prawo - exify. W górę - przeglądanie. W dół - obróbka i przegladanie.
Po wyostrzeniu zmniejszonego zdjęcia nigdy nie byłem przekonany o poprawności tej operacji. Chodzi mi o stopień wyostrzenia.
Wykonywałem i wykonuję tę czynność na trzy sposoby:
- na swoim Lightroomie,
- u kolegi w studiu graficznym w programie Photoshop - maska wyostrzająca, za pomocą filtra górnoprzepustowego.
I sam już nie wiem po której z metod jest lepszy efekt. Mam mętlik w oczach i głowie.
Jaka metoda tak ogólnie uznawana jest za najbardziej precyzyjną?
Nie koniecznie w wyżej wymienionych programach?
Wyostrzanie powinno być zastosowane zawsze, jako ostatni element edycji zdjęcia. Owszem, stosuje się wyostrzanie na różnych etapach edycji, lecz na końcu i tak, tuż przed zapisem do docelowego pliku kończymy edycję na wyostrzeniu i zapisaniu pracy.
Jeśli chodzi o Lightroom, to niesamowicie drażni mnie fakt, iż brak w tym programie możliwości wyostrzania zdjęcia. Tak, tak, wiem, że niby jest taka możliwość, lecz aby z niej skorzystać to wyedytowane zdjęcie należy wyeksportować z programu do jakiejś lokalizacji, po czym program go z powrotem importuje do wyostrzenia i ponownie eksportuje do docelowej lokalizacji. Troszeczkę to zamotane i niesamowicie nie wygodne.
Wyostrzanie w Ps daje bardzo dobre efekty. Pod warunkiem, że umiemy i nam się chce w to bawić. Oraz jeśli mamy na to czas. Bardzo pomocne są operacje. Szczególnie cenię sobie Photo Kit Martina Evening’a.
Najczęściej korzystam z niewielkiego, prostego i taniego programiku, który obok C1 jest standardem w największych redakcjach.
photomusic napisał(a):
Jeśli chodzi o Lightroom, to niesamowicie drażni mnie fakt, iż brak w tym programie możliwości wyostrzania zdjęcia