Podziel się wrażeniami!
Za 2 miesiące mam być gościem na ślubie i weselu bliskiego kolegi i będę tam szalał jako "drugi fotograf";). Tzn. oprócz wynajętego fotografa ja sam chcę zrobić kilka dobrych ujęć. W książce Scotta Kelby'ego pt. Sekrety Mistrza fotografii cyfrowej jest cały rozdział na ten temat i w wolnych chwilach go studiuje, jednak mam prośbę do znawców tematu o udzielenie mi (i innym forumowiczom) kilku bezcennych wskazówek czy trików, które mogą być przydatne. Wiem, że Kris zajmuję się fotografią ślubów/wesel dlatego mam nadzieję, że się tu odezwie. Sprzęt jakim w tej chwili dysponuję jest w stopce i proszę brać to pod uwagę przy udzielaniu rad:).
Zdaję sobie sprawę, że to bardzo obszerny temat, ale proszę o garść wskazówek, o których należy pamiętać, może "przepisów" na ciekawe ujęcia:). Niemal każdy fotograf tym się zajmujący ma jakieś swoje drobiazgi i idee, które warto naśladować. Gdyby powstał tu taki mały poradnik na ten temat, byłbym bardzo wdzięczny:).
siekacz napisał(a):
ale on będzie gościem ślubu, który cyknie parę zdjęć - nie fotografem ślubnym
A ja byłem świadkiem jak ksiądz zabronił robić zdjęcia gością, i jak pogonił fotografa który niekoniecznie wiedział gdzie można włazić a gdzie nie
To ciekawe co mówicie o fotografowaniu podczas Mszy. Kiedyś widziałem u jakiegoś fotografa ślubnego "pozwolenie Kurii na dokumentowanie Liturgii" i zastanawiałem się do czego to potrzebne. Chyba jednak na wszelki wypadek zagadam do proboszcza na miejscu.
Skoczek napisał(a):
Chyba jednak na wszelki wypadek zagadam do proboszcza na miejscu.
Skoczek napisał(a):
Kiedyś widziałem u jakiegoś fotografa ślubnego "pozwolenie Kurii na dokumentowanie Liturgii" i zastanawiałem się do czego to potrzebne.
Dlaczego śliski? Miałeś jakieś ciekawe zgrzyty z tymi sprawami? Podziel się doświadczeniem:)
Skoczek napisał(a):
Dlaczego śliski?
kris napisał(a):
Skoczek napisał(a):
Dlaczego śliski?
wiesz, gdzie temat wiary i pieniędzy tam łatwo o iskrę
a ja mam taką legitke wydaną przez Komisję ds. Liturgii i Duszpasterstwa i podobno działa wszędzie, tylko co ja sie musialem wynudzić na "kursie" to moje
mniejsza o to....Skoczek napisał(a):
chyba temat Kościoła i pieniędzy, jeśli dobrze rozumiem
temat śliski, a ja jeszcze nie spotkałem się żeby ksiądz kogoś wyprosił bądź kazał pokazać papierek. 'Nie wyobrażam sobie sytuacji gdy na moim ślubie np. mój dziadek podchodzi z aparatem żeby pstryknąć fotke swojemu wnukowi i ksiądz każe mu opuścić kościół.
Ja rozumiem że nie wystarczy opłacenie nauk, opłacenie ceremonii oraz przybranie kościoła oraz ofiara na mszy można jeszcze zarobić na zdjęciach
no offense please...