Podziel się wrażeniami!
Witam,
Zmagam sie z nowym aparatem a300 od tygodnia.
Problem na jaki napotykam to mianowicie balans bieli i problemy z lampa. Balans ustawia sie po to aby aparat faktycznie odwzorowywal barwy jakie widzi ludzkie oko. Mnie osobiscie trudno jest dobrac odpowiednie ustawienie do sytuacji. Powiedzmy robie dziewczynie zdjecia przy zachmurzonym niebie.
Ciach robie jedno zdjecie za ciemno. Wlaczam lampe blyskowa i rzuca ona fatalny trupi kolor skory. KOmbinuje znowu z balansem 4 ustawienie dopiero odzwierciedla faktyczny wyglad skory. Modelka sie denerwuje ja kombinuje jak kon pod gore atmosfera ogolnie pryska.
Podobnie a nawet gorzej sytuacja wyglada w pomieszczeniach.
Pytanie brzmi.
Jak w prosty sposob dobierac balans bieli do zastanej sytuacji. Slyszalem cos o szarych plytkach kodaka ktore do tego sluza. Jak to wyglada czy to dziala i jak sie tego uzywa.
I drugie pytanie.
Skoro mam malo swiatla stosuje lampe. Ale jak zrobic aby swiatlo nie powodowalo upiornych barw ludzkiej skory.
POzdrawiam
aatapa
Drogi są w pewnym uproszczeniu dwie:
- pobaw się ustawieniami WB -chmurka, cień, żarówka... lub
- spróbuj zrobić zdjęcia w formacie RAW,
dzięki temu decydujesz o WB na spokojnie przy komputerze.
Jeśli definiujesz balans bieli na inny niż lampa błyskowa/światło dzienne, to musisz się liczyć z tym, że użycie lampy mocno zmodyfikuje kolory.
Jeśli chcesz korzystać np. z "żarówek" to lampy lepiej nie używać.
W sumie w większości sytuacji auto balans bieli dobrze się sprawdza jedyne trudności ma w świetle żarówek energooszczędnych - wówczas aparat dobiera "zbyt ciepłe" kolorki.
Niemniej polecam używanie AWB, a w sytuacjach "trudnych" włączenie trybu RAW i korekta ustawień na komputerze (jak radził Rafiki)
Ogólnie oświetlenie planu zdjęciowego powinno być w miarę jednolite. Bo jak masz dość jasne światło np. żarówek i jeszcze dopalisz lampą, to AWB zgłupieje, a ręcznie też nie dobierzesz, bo rozpiętość temperatury barw poszczególnych źródeł światła jest zbyt duża i część zdjęcia będzie żółta a część, niebieska.
Natomiast przy (zasadniczo) jednolitym oświetleniu, rzeczywiście - najlepiej w RAW i się nie przejmować a w kompie, suwaczkiem dobrać taką kolorystykę, jak potrzeba.
Czasami jeżeli chodzi o zdjęcia krajobrazu ta różnorodność źródeł światła jest bardzo ciekawa. Osobiście bardzo mi się podobają tego typu zdjęcia.