mam go od roku, problem ze byl kupiony w UK i nie mam ze zoba papierow a jestem w polsce do konca tygodnia
duzo na nim gram i wiatkar stopniowo coraz bardziej halasowal ale dzis mial ambicje kosiarki, masakrycznie vrooo vrooo siuuuuu ni z tego ni z owego, wylaczylam go i wlaczylam ale dalej to samo to go juz nie wlaczam. problem z tym ze nie wiem gdzie go moge oddac do naprawy? wysylanie go odpada wole go zawiesc do serwisu ale nie wiem ani jak ani gdzie O.o nie umiem znalesc zadnego numeru telefonu gdzie mozna zadzwonic
jakis sugestie? moze szybciej bedzie oddac go do jakiegos normalnego servisu?
z gory dziekuje