anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

NIgdy więcej produktów SONY

tina725
Poszukiwacz

NIgdy więcej produktów SONY

Witam. Od października ubiegłego roku jestem posiadaczką laptopa Sony Vaio, od samego początku szczerze żałuję tego zakupu, miałam jednak nadzieję, iż lekarstwem na moje nerwy będzie serwis. Nic bardziej mylnego. Dnia 28.07.2014 roku odebrałam mój "wspaniały" złom po trzech miesiącach ( w tym okresie zdążyłam złożyć reklamację cztery razy, a żeby było śmieszniej ani razu nie dotarłam ze sprzętem do domu, już w sklepie okazywało się, że nie jest naprawiony). Na chwilę obecną posiadam "super" złom z systemem windows 8 gdzie przed pierwszą reklamacją informatyk męczył się przez tydzień aby wykonać aktualizację do windows 8.1. Niestety to jest mój najmniejszy problem. Od początku miałam problemy z zanikającym bluetooth oraz wi-fi, na dzień dzisiejszy o bluetooth mogę tylko pomarzyć natomiast wi- fi działa rewelacyjnie wręcz, nigdy czegoś takiego nie widziałam, roouter znajduje się dosłownie 1cm od laptopa a ja mam zasięg imponująco ograniczony albo też żaden, szczytem możliwości jest jedna malutka kreseczka zasięgu. Mam w domu 5 tel, dodatkowy laptop i tablet, które nie mają tak imponujących wyników co do wi-fi, bezczelnie wszystkie sprzęty "łapią" max zasięg. Czy ktoś może wyjaśnić mi jak to możliwe skoro serwis twierdzi, że wszystko jest w porządku i nie ma żadnego problemu tak więc kolejnej reklamacji przyjąć nie może? Czyżby mój pozostały sprzęt nawalił?

Niejednokrotnie przekonałam się, iż Sony nie potrafi wyprodukować nawet radia do samochodu czy też telefonu, przez 10 lat trzymałam się zasady "wszystko jest lepsze od Sony, trzymać się od tej firmy z daleka", i cóż mnie podkusiło żeby zaryzykować? Mam za swoje, niegdyś renomowana firma dziś produkuje śmieci a ja miałam złudną nadzieję, że przez te lata to się zmieniło. Wydałam prawie 3000 zł po to żeby to g... wywalić za balkon bo tak pewnie skonczy się żywot 'super" złomu (kolejnego) od Sony.

Piszę tutaj z nutką nadziei, że jednak znajdzie się geniusz, który potrafi mi pomóc i cudownie ( cud, to właśnie jest tu potrzebne) "wyleczy" me nerwy i sprawi,że złom "ożyje". Ja już nie mam ani siły ani nerw do tego. Gratulację dla Sony, z roku na rok coraz gorsze śmieci, tylko cena nieadekwatna.

Będę wdzięczna za chociażby chęci pomocy i rady, a SONY będę omijać szerokim łukiem i to samo radzę wszystkim Wam.

 

 

 

No proszę, kolejna niespodzianka, w chwili obecnej nie mogę wykonać żadnej aktualizacji, ani systemowej ani aplikacji,zawiesza się a płytka dotykowa zaczyna być bezdotykowa, extra, aż boję się pomyśleć czym jeszcze ten złom mnie zaskoczy.

10 ODPOW. 10
szy-ja
Poszukiwacz

Tina725 nie liczyłbym na pomoc jakiegokolwiek z konsultantów Sony Support Team. Mam inny problem z laptopem SVT1311M1ES. Ja czekałem tylko 1,5 miesiąca na "naprawę" dzięki mojemu uporowi i dzwonieniu na infolinię serwisu, konsultantów Sony. I tak najlepszy jest serwis, bo przez prawie miesiąc okłamywał mnie, że laptop jest w naprawie, a tak naprawdę leżał gdzieś pewnie na półce w magazynie i się kurzył. Dopiero po moich wielokrotnych interwencjach, ktoś łaskawie się nim zajął.. Reasumując:

 

NIGDY więcej nie kupię, żadnych produktów Sony :slight_smile:

ZAWSZE będę przestrzegał moich znajomych przed zakupem jakichkolwiek produktów :slight_smile:

ZAWSZE będę omijał szerokim łukiem sklepy Sony Center :slight_smile:

 

a na koniec ciekawostka, którą mi przesłał jeden z konsultantów Sony po 3 tygodniowym pisaniu i odpowiadaniu na maile, celem zamkniecia sprawy... bo już mu sie skończyły argumenty.

 

Otóż informują mnie, że sklepy Sony Center nie są bezpośrednimi punktami sprzedaży firmy Sony i że jest to zwykła franczyzy. Dodadkowo firma Sony nie jest odpowiedzialna za jakiekolwiek uchybienia ze strony sklepu i wydawany sprzęt. A na koniec dowiedziałem się, że jeśli chodzi o czas naprawy, to jest to standardowy czas.... naprawy w centrum naprawczym.

 

Myślę, że jeszcze dużo pracy przed Wami - Sony. Te wydane 3000 zł z hakiem, za laptop i mizerną obsługę serwisową nie były warte. Czasu straconego na odpisywanie na maile, również nikt mi nie odda. Jednym słowem PORAŻKA!