Podziel się wrażeniami!
Witam! Niedawno, wraz ze znajomym po raz pierwszy stworzyliśmy film poklatkowy, co o nim myślicie? Jakieś rady? Podpowiedzi?
Dodam, że całość została zrobiona na:
Sony Alpha A900 + Sigma 24-70 f/2.8 + Sigma 70-200 f/2.8
Canon EOS 500D + Sigma 17-70 f/2.8-4
Serdecznie Pozdrawiam
No cóż, nie jestem znawcą więc moja odpowiedź, moje zdanie będzie takie amatorskie. Nie obraź się ale film jest nierówny. Kilka scen, które są fajne ale kilka, z których nie zrobiłbym nigdy time laps. Muzyka niezła ale (tu nie wiem, na ile niedoskonałości mojego laptopa czy też zastosowanego odtwarzacza mają wpływ) brak synchronizacji obrazu z dźwiękiem trochę mi przeszkadza. Ciągly ruch kadru też mi nie za bardzo odpowiada. Jeżeli są sceny, gdzie trzeba / można pokazać, zwrócić uwagę na kilka rzeczy to O.K. ale ciągły ruch nawet przy scenach statycznychstaje się powoli denerwujący.
Ogolnie O.K. Wybierajcie tematy, gdzie się coś dzieje, gdzie dobrze widać zmiany. Unikajcie przejeżdżających przodem samochodów gdu robicie zdjęcia w mroku, no chyba, że tematem ma być ulica. Ale gdy robisz zdjęcia samotnego drzewa na polu przejazd zamochodu wyglądający jak błysk mi przeszkadza. No i synchronizacja obrazu z dźwiękiem - ostra muzyka = szybka akcja, gwałtowne przejścia między ujęciami na akcencie muzycznym, wolna akcja to stonowana muzyka, łagodna, przejścia mogą być realizowane przenikami trwającymi dłuższy czas ale również powinny być w akcentowanych miejscach robione.
Ot, takich kilka słów od amatora.
Więcej o tym tytaj:http://fotoblogia.pl/2013/01/03/pierwszy-film-poklatkowy-naszych-czytelnikow
Pozdrawiam
Niektóre sentensje są strasznie prześwietlone (ulica, okolice autostrady), niektóre bardzo ładne (szczególnie te mniej industrialne).
Jak na pierwszy raz, fajnie :smileyhappy::
Myślę że warto podglądać najlepszych. Koyaanisqatsi to pierwszy film wykonany tą metodą jak połączone ze zwykłym filmowaniem który można zaliczyć już do klasyki gatunku, a powstał w 1982 roku. Pamiętam jak rok później z zapartym tchem oglądałem go po raz pierwszy w kinie a po wyjścu długo nie mogłem odzyskać pełnej świadomości.